26 marca 2011

Problemy z netem

Dwa wyjścia - albo przez następne 3 tygodnie widzimy się tylko w weekendy (z tym, że będę na windzie na stacjonarnym pcciaku brata z monitorem walącym po oczach), albo będę w sieci d tego czwartku na swoim lapku.  Fanów (mam fanów?) przepraszam za opóźnienia i niedogodności.

EDIT:
Mam net. Mam zasilacz. Będą dywagacje, tylko że na razie nie mam żadnej napisanej. Dziękuję wam za cierpliwość :)

24 marca 2011

56: 1974 - David Peace.

Autor: David Peace
Tytuł: 1974
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok: 2011

Od dłuższego czasu przymierzałam się do rozpoczęcia przygody z kryminałem, więc kiedy nadarzyła się okazja do przeczytania książki z tego gatunku nie wahałam się długo. Dzięki temu mogę teraz przedstawić wam 1974, kryminał, którego autorem jest David Peace, znany angielski pisarz, autora takich książek jak Tokyo Years Zero i 1977.

18 marca 2011

55: Księga cmentarna - Neil Gaiman.

Z powodu problemów z "oknem na świat" i drastycznym brakiem czasu na czytanie odstępy między dywagacjami się zwiększą. Liczę, ze mi wybaczycie, ale magisterka sama się nie napisze, niestety :/
Autor: Neil Gaiman
Tytuł: Księga cmentarna (The Graveyard Book)
Wydawnictwo: Wydawnictwo MAG
Rok: 2008

Na zajęcia z czytelnictwa mieliśmy przeczytać książkę tabu. Chciałam zabrać się za Wilki w ścianach, ale nie mogłam nigdzie znaleźć. Za to, przeszukując katalogi, natknęłam się na inną książkę Gaimana, mianowicie Księgę cmentarną, wydaną w 2008 nakładem wydawnictwa MAG (strona książki: Księga cmentarna). Uznając, że to także będzie o jakimś tabu wsadziła nos między kartki.

14 marca 2011

54: Inny wiatr - Ursula K. Le Guin.

Autor: Ursula K. Le Guin
Tytuł: Inny wiatr (The Other Wind)
Wydawnictwo: Książnica
Rok: 2011


Wiele lat po powstaniu Tehanu i trochę po wydaniu Opowieści z Ziemiomorza pani Le Guin powróciła do pisania o Archipelagu pozwalając fanom Ziemiomorza na kolejną cudowną przygodę w jej wspaniałym świecie. Inny wiatr ukazał się drukiem w 2001 roku, w Polsce zaś w 2003 roku nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka. W 2009 i 2011 książkę wydała Książnica (strona ksiażki Inny wiatr). I znów mamy niewielką książeczkę w broszurowej okladce, w sam raz do wciśnięcia w kieszeń. Książeczkę zawierającą niby prostą, a trudną opowieść z Ziemiomorza, morską bryzę, zapach kóz i odwieczny Las Wewnętrzny na Roke.

12 marca 2011

53: Forteca w źrenicy czasu - C. J. Cherryh.

Autor: C. J. Cherryh
Tytuł: Forteca w źrenicy czasu
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok: 1999

No, coby nie wystawiać już was więcej na pokuszenie Pratchettem (w każdym razie na razie), postanowiłam przedstawić wam książkę, o której być może wie niewielu*. Ja sama odkryłam ją raczej przypadkiem w zeszłe wakacje i wracam do niej od czasu do czasu.
Powieścią, o której mówię jest Forteca w źrenicy czasu pióra C. J. Cherryh. Jest to pierwszy tom cyklu Forteca** (w Polsce są wydane już cztery z pięciu tomów).

Dywagacja: Małe obliczenia.

Zastanawialiście się może dlaczego Dywagacje nazywają się Dywagacje (bo "nad herbatą" oznacza tylko, że Alannada przesadza z herbatą)? Otóż dlatego, że od czasu do czasu na łamach bloga miały pojawiać się takie dywagacyjne notki.
Dzisiejsza notka powstała przy okazji czytania Innego wiatru Ursuli K. Le Guin. Zobaczcie:

Małe obliczenie - smoki z Ziemiomorza mają 50 stóp rozpiętości skrzydeł, co wiemy z lektury Innego wiatru.
Biorąc moją, zaczerpniętą skądś, smoczą miarę, wychodzą mi takie miary:
Waga* - (20t=60stop) -> (x=25) = 8-9 ton
Długość od nosa do końca ogona - 25x30=750=7-7,5 m
Rozpiętość skrzydeł - 50 stóp = 50x30=1500=15 m.
*Nie wiem, czy mają pęcherze powietrzne. Wtedy faktycznie bodajże byłyby cięższe o jakieś 5 ton.

Wychodzą nam smukłe, lekkie i zwrotne stworzenia stworzone do wiatru i ognia. Należy pamiętać też, że ziemiomorskie smoki miały długie ogony (koło 3 metrów, tak sądzę)
Ważna sprawa - są to raczej ciekawostkowe wyliczenia, niepoparte przez nikogo poza mną, ale dzięki nim można sobie mniej więcej wyobrazić smoki z Archipelagu. Wnioskując, że brałam miarę ze stosunkowo młodego smoka, te miary mogą być dolną granicą. Należy pamiętać, że Kalessin nosil na grzbiecie dwóch mężczyzn, ale myślę, że miał koło 10 metrów długości i jakieś 21 rozpiętości.

Co wy na takie dictum? Czy takie moje dywagacje was ciekawią? I co sądzicie o tej powyższej?
Zapraszam do dyskusji o smoczych miarach.

11 marca 2011

52: Sceny z życia smoków - Beata Krupska.

Autor: Beata Krupska
Tytuł: Sceny z życia smoków
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok: 1998

Działo się to jakiś czas temu. Korzystając z zajęć w pracowni komputerowej zamawiałam sobie książki z biblioteki, przy okazji na moją listę zaplątały się Sceny z życia smoków Beaty Krupskiej, wydane w 1987 przez Wydawnictwo Radia i Telewizji i wznowione w 1998 przez Prószyński i S-ka (strona książki: Sceny z życia smoków). Już po okładce skojarzyłam, że to chyba jednak nie jest fantasy. Okazało się, że nie, że jest to książka, na podstawie której nakręcono serial animowany, który widziałam kiedyś przelotem.

8 marca 2011

51: Tehanu - Ursula K. Le Giun.

Tehanu Ursuli K. Le Guin nazywa się często Ostatnią Księgą Ziemiomorza. Książka doczekała się wielu wydań w naszym pięknym kraju, w 1990 Phantom Press, w 2007 Prószyński i S-ka, w 2007 i 2011 Książnica. Niewielka książka, niespełna trzystustronicowa, cieszy się niesłabnącą popularnością. Tehanu, wraz z wcześniejszym tomem, Najdalszym brzegiem doczekała się ekranizacji: w 2006 pojawił się film animowany Opowieści z Ziemiomorza.
Przeczytałam właśnie opis na stronie książki (tutaj - Tehanu), ale nie daje on jakiegoś szerszego obrazu fabuły. Ot, że źle się działo na Goncie, że po wyspie włóczyli się zbójcy i inne męty, że magia czarownic i magów zaczęła słabnąć albo się wypaczać...
Wydarzenia z Tehanu zaczynają się mniej więcej w tym samym czasie, co podróż Krogulca i Arrena w Najdalszym brzegu, tyle, że miejscem akcji jest wyspa Gont, a główne bohaterki to wdowa Goha, wcześniej znana jako Tenar, i jej wychowanka Therru - okrutnie poparzone dziecko. Wybrały się do maga Ogiona, do Re Albi. Stary nauczyciel był umierający i niedługo po ich przybyciu umarł prosząc Gohę aby nauczała swoją adoptowaną córkę i żeby poczekała w jego domu. W niedługi czas potem na Gont zawitał smok Kalessin i przyniósł Krogulca. Bohaterowie, już we trójkę, musieli zmierzyć się nie tylko z wrogością ludzi, ale także z pozostałościami zła wyrządzonego przez Coba.
Książka jest dla mnie łatwiejsza w odbiorze niż Najdalszy brzeg, ale to nie znaczy, że jest gorsza, czy dotyczy rzeczy głupich. Nie porusza tematów śmieci, lecz akceptacji, zaufania, walki z przeciwnościami losu i poszukiwania swojego miejsca w świecie pełnym zmian i niebezpieczeństw. Każde z naszych bohaterów musiało zmierzyć się z czymś dla siebie nowym i, wydawać by się mogło, ponad siły.
Dużym plusem jest to, że są tam smoki :)
Polecam książkę właściwie każdemu. Jest napisana bardzo ładnym językiem, dużo w niej opisów nie tylko fauny czy flory, ale także ludzi i ich zachowań, tradycji i legend, co pozwala nam dodać kolejne fragmenty do barwnego i zachwycającego obrazu Ziemiomorza. Bardzo mi się podobał wachlarz tkacza Fana z Re Albi.

Ocena
Wciągliwość - 4
Wygoda czytania - 4
Jak bardzo mi się podobało - 5

6 marca 2011

Notatka #2


Nie pomarłam, choć pewnie parę osób ma to liczyło widząc, że nie pojawiałam się w sieci od piątku. Nie, po prostu byłam w domu i nie chciało mi się iść na net (czytałam książkę^^) i jakoś tak wyszło, że wyszło, jak wyszło.
Jeśli żaden zabłąkany illithid nie zakradnie się do mojego lokum i nie wyssie mi mózgu to w najbliższym czasie nastraszę was kolejną dywagacją.
Aha, piszcie, czy Dywagacje wyglądają trochę lepiej niż wcześniej, będę wdzięczna za wasze uwagi.
*** *** ***
Niby prosta rzecz, a przydatna -> Jak otwierać nową książkę

3 marca 2011

50: Cienie smoków - James A. Owen

Autor: James A. Owen
Tytuł: Cienie smoków / The Shadow Dragons
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok: 2010

Kroniki Imaginorum Geographica - wielotomowa opowieść o twórcach opowieści... Historia po części oparta na prawdziwej - czyż może być dla fana coś ciekawszego, niż taka książka, książka o ulubionych pisarzach? Czy mogłoby być dla fana coś bardziej fascynującego, niż taki cykl? Po przeczytaniu tomów numer dwa, trzy i cztery z biegu mogłabym wymienić z pięć takich cosiów. A teraz, żeby nie być gołosłowną, przybliżę wam jeden tom.

1 marca 2011

49: Mity skandynawskie - Roger Lancelyn Green.

Autor:  Roger Lancelyn Green
Tytuł: Mity skandynawske (Myths of the Norsemen)
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok: 1970

Roger Lancelyn Green napisał swego czasu książkę pod wdzięcznym, nieco barokowym, tytułem: Mity skandynawskie. Wedle starych poematów i podań Północy. W Polsce pojawiła się w 1970 roku nakładem wydawnictwa Nasza Księgarnia w 1970 roku. Okładka przeraża, prawda?