Dwa wyjścia - albo przez następne 3 tygodnie widzimy się tylko w weekendy (z tym, że będę na windzie na stacjonarnym pcciaku brata z monitorem walącym po oczach), albo będę w sieci d tego czwartku na swoim lapku. Fanów (mam fanów?) przepraszam za opóźnienia i niedogodności.
EDIT:
Mam net. Mam zasilacz. Będą dywagacje, tylko że na razie nie mam żadnej napisanej. Dziękuję wam za cierpliwość :)
Postaram się nie gniewać.
OdpowiedzUsuńJa też :3
OdpowiedzUsuńWybaczymy:D
OdpowiedzUsuńOczywiście, ze wybaczymy:) Niecierpliwie czekam na powrót
OdpowiedzUsuńPostaram się czekać z cierpliwością :)
OdpowiedzUsuńZnam ten ból, niedawno sama miałam problemy z internetem. Będę czeka cierpliwie.:)
OdpowiedzUsuńwybaczamy, poczekamy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję wam za to :) Już wróciłam i będę was dręczyć swoimi dywagacjami ^^
OdpowiedzUsuńWidzę, że ostatnio nie tylko ja miałam problem z dostępem do netu ;) Fajnie, że już wszystko w porządku :)
OdpowiedzUsuńDręcz ile wlezie :D
OdpowiedzUsuń