Autor: George R. R. Martin
Tytuł: Starcie królów
Wydawnictwo: Zysk i S-ka 2004
Strona książki: Starcie królów
Serial Gra o tron sprawił, że cała masa ludzi sięgnęła po książkę George'a R. R. Martina pod tym samym tytułem. I większość z nich wciągnęła się w historię Siedmiu Królestw z wielką chęcią zabierając się za kolejne tomy cyklu Pieśni Lodu i Ognia. I ja byłam jedną z takich właśnie osób. Okładka Gry o tron nie zdążyła jeszcze opaść, a ja już miałam w rękach Starcie królów.
Siedem Królestw pogrążyło się w wojnie domowej, pretendenci do Żelaznego Tronu (których przybywało z dnia na dzień) gromadzili wokół siebie popleczników i armie.
Dany, posiadająca trzy małe smoczki, podjęła poróż i musiała zmierzyć się nie tylko ze zdradzieckimi ludźmi, lecz także wychować trzy nader fascynujące bestie.
Na północy, na Murze, Straż Nocna stanęła przed zagrożeniem inwazją. Barbarzyńcy pod wodzą Mace Rydera zgromadzili się tworząc potężną armię, która ma wyruszyć na południe, na chronione przez Nocną Straż ziemie. Zaś mieszkańcy owych ziem wcale nie mają zamiaru pomagać Straży uważając ją najczęściej za zbiorowisko kalek, rzezimieszków i nieudaczników.
Jak powiadają Starkowie "Nadchodzi zima". Siedmem Królestw nie będzie w stanie się do niej przygotować, póki na Żelaznym Tronie moe zasiądzie nowy władca.
Martin, tak samo jak w pierwszym tomie, nie waha się zasypać czytelnika masą nowych informacji i postaci. Każda z owych person kierowała się własnymi pobudkami, inaczej reagowała na kolejne zdarzenia. Między innymi to wlaśnie zróżnicowanie bohaterów, brak wyraźnego podziału "dobry-zły" sprawia, że Starcie królów jest lekturą tak znakomitą.
George R. R. Martin okazał się być pisarzem nadzwyczaj płodnym i pracowitym. Masa detali, postaci i kultur może przyprawić o zawrót głowy, zaś zawiłość intryg powinna doprowadzić czytelnika do obłędu (nie jest tak jednak jeśli czyta się uważnie).
Książka jest potężna, lecz nie zrażajcie się, ilość stron nie nie przeszkadza w lekturze, bo fabuła wciąga do tego stopnia, że nawet nie zauważa się, kiedy jest się w połowie powieści.
Polecam gorąco jako genialną kontynuację Gry o tron.
Ocena
Wciągliwość - 5
Wygoda czytania - 4
Jak bardzo mi się podobało? - 5
Opinia na LubimyCzytać
Mnie ominął trochę ten "tronowy" szał, bo nie miałam wtedy telewizora, a to chyba było emitowane? W każdym razie długo nie wiedziałam o co chodzi, kojarzyłam tylko film "Tron", całkiem o czymś innym ;) Sięgnę kiedyś na pewno i po 1 częśc i po kontynuację.
OdpowiedzUsuńbsz - tego tomu jeszcze nie zekranizowali:D Miałam minąć Grę o tron, ale usłyszałam, że będą tam smoki :), a potem się wciągnęłam
OdpowiedzUsuńKsiążka oczarowała mnie od pierwszych stron. Uważam, że miałam wielkie szczęście, że przeczytałam wszystkie dotychczasowe części przed wyemitowaniem serialu (który notabene szpetnie mnie rozczarował).
OdpowiedzUsuńStayrude - ja zaczęłam czytać cykl kiedy serial się zaczynał, a skończyłam wszystkie tomy do Tańca ze smokami nim się zakończył. Były kawałki, które mi się nie podobały, ale serial oceniam na całkiem niezły. Dlaczego tobie się nie podobał?
OdpowiedzUsuńJa nie oglądałam wcale serialu ,,Gra o Tron'', więc nie jestem w temacie. natomiast mój bratanek szalał na punkcie tego cyklu, więc jemu mogę z przyjemnością polecić ,,Starcie królów''.
OdpowiedzUsuńcyrysia - warto:) Może i ty się skusisz na Pieśni Lodu i Ognia, kto wie?
OdpowiedzUsuńTo może jednak z ciekawości wezmę i przeczytam. Jak mi się spodoba to sięgnę po kolejne tomy a jak nie, to wiem komu sprezentować he he.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
cyrysia - właśnie :D
OdpowiedzUsuńOd dawna mam ogromną ochotę przeczytać "Grę o tron" :D Jednak grubość tej książki i ilość tomów serii skutecznie mnie zniechęcają... Mam jednak nadzieję, że kiedyś się zmobilizuję, jednak nie sądzę, by nastąpiło to w roku szkolnym.
OdpowiedzUsuńJuż mam na półce. Czeka na właściwy moment.
OdpowiedzUsuńMój znajomy rozpływa się nad serialem o tym tytule, a internet pęka w szwach od pozytywnych recenzji książki. Co w niej jest? Warto sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę serię! Czytałam ją już trochę czasu temu, ale ostatnio zaczęłam wracać do niej - przy okazji serialu ;)
OdpowiedzUsuńA ja to muszę przeczytać wreszcie, ale nie mam kiedy ;/
OdpowiedzUsuńO Grze o tron słyszałam już wiele, jednak jeszcze nigdy nie pojawiła się w mojej głowie myśl "może by po to sięgnąć?". Gratuluję Ci, dzięki Tobie tak się stało. Postaram się po nią sięgnąć jak najszybciej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Klaudia.
Uwielbiam tą serię. ;) Aktualnie skończyłam pierwszą część trzeciego tomu i za jakiś czas zabieram się za drugi. Serial także mi się podoba. ;)
OdpowiedzUsuńW ciemno kupiłam dwa tomy - jeszcze nie czytałam, ale kuzyn , tak jak Ty, twierdzi, że warto ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam, nie kupiłam nawet. Czekam z tą serią, bo na razie i tak mam sporo do czytania, ale na pewno przede mną.
OdpowiedzUsuńKiedyś na pewno przeczytam, pierwszy tom czeka... :)
OdpowiedzUsuńTo nie moje czasy wole coś w nowszych czasach. Ale ten wątek Fantazy trochę mnie zaciekawił.
OdpowiedzUsuńPo lekturze podzielam Twój entuzjazm.
OdpowiedzUsuńNadchodzi zima!
Muszę dopaść Taniec ze Smokami i zaczaić się na 2 sezon :)
UsuńCieszę się, że Ci się spodobało