23 stycznia 2011

30: Kryształowy relikt - R. A. Salvatore.

Autor: R. A. Salvatore
Tytuł: Kryształowy relikt (The Crystal Shard)
Wydawnictwo: Wydawnictwo ISA
Rok: 2006

Niniejszym prezentuję wam kolejny tom historii Drizzta Do'Urdren Kryształowy relikt (tak, wiem, że tytuł ssie). Książka rozpoczyna trylogię Doliny Lodowego Wichru, która została napisana przed trylogią Mrocznego Elfa, choć chronologicznie jest po niej. Kryształowy relikt wydało wydawnictwo ISA (strona książki na stronie wydawnictwa: Kryształowy relikt)
w 2006 roku. Nie lubię tej książki, jest przewidywalna i momentami nudna.
Opowieść zaczyna się w Otchłani, gdzie poznajemy przyjemniaczka zwanego Errtu, który jest demonem. Errtu, jak każdy szanujący się demon, chce zawładnąć światem, a ma mu w tym pomóc tytułowy relikt, który zwie się Crenshinibon (nadwymyślanie nazw trwa) i jest "najbardziej nikczemną rzeczą na świecie". Po zapoznaniu się z demonem przechodzimy do głównej części fabuły, gdzie poznajemy kolejną postać, tym razem popychadło magów, tępego ucznia imieniem Akar Kessel, którego poznajemy w chwili zabijania jego mistrza.
I znowu nowa lokacja i nowa postać - halfing Regis, przyjaciel Drizzta. I znowu zmiana lokalizacji... Akcja skacze właściwie cały czas, raz jesteśmy z Akarem, raz z Drizztem, z barbarzyńcą Wulfgarem, z Regisem, z kimś następnym i znów z Drizztem...
Co do samej fabuły: dalej jest już tylko ciekawiej, młody Akar odnajduje kryształ, który leżał w śniegu i lodzie w górach otaczających Dolinę Lodowego Wichru i staje się potężnym, złym właścicielem kryształowej wieży, do której ciągną rzesze orków i innych przyjemniaczków, aby mu służyć.
A do tego barbarzyńcy z północy uznali, że zjadą z wizytą do dziesięciu miast.
W trakcie czytania zwróciła uwagę na to, że Salvatore po tej trylogii "odmłodził" Drizzta, w Kryształowym relikcie ma kilkaset lat, ale według moich obliczeń, od zdarzeń z trylogii Mrocznego Elfa nie minęło za wiele czasu, a w niej nie miał nawet setki. Ponadto w niniejszej książce dom Do'Urden nadal jest dziewiątym domem w Menzoberranzan, a jak pamiętamy, w czasie z Wygnania był już w pierwszej ósemce.
Polecam książkę fascynatom FR, gier RPG, szczególnie Baldur's Gate i innych związanych z Faerunem.

2 komentarze:

  1. Już od dłuższego czasu mam ochotę sięgnąć po książki Salvatore. Muszę to w końcu zrobić ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W takim razie polecam trylogię Mrocznego Elfa. Pięcioksiąg Cadderly'ego ludzie określają za najlepsze książki Salvatore'a, ale mi tam jakoś nie spodobały się aż tak.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga, komentarze niepodpisane zostaną usunięte