1 grudnia 2015

223: Strange magic (2015) - reż. Gary Rydstrom

Reżyser: Gary Rydstrom
Tytuł: Strange Magic
Rok: 2015

Ha! Nie wiedzieliście, że Disney wypuścił w tym roku taki film? Ja też nie wiedziałam, ale Filmweb mi powiedział, a Wikipedia uściśliła, że w tworzenie była zamieszana także Lucasfilm i że produkcja jest oparta na jednej z moich ulubionych sztuk Szekspira. Pospieszyłam więc zdobyć to dzieło animowane i nacieszyć oko - to się chyba nie zmieni, nawet jako siwa babunia będę lubiła oglądać Disneyowskie kreskówki (przynajmniej kiedy nie będę miała mózgu czytać).
Obejrzałam film i już się nie dziwię, że nie zdobył rozgłosu. Można go podzielić na dwie mniej więcej równe części. Pierwsza jest naprawdę słaba, druga ciut lepsza. Ale po kolei.

W świecie, dzielącym się na rozkwitający zielony las i zapuszczoną mroczną puszczę żyły koło siebie dwie rasy - wróżki (nie mam pojęcia, jak polscy tłumacze przełożyli słowo „fairy”, ale ja takie istoty zawsze nazywam chochlikami albo wróżkami) i gobliny. W ściecie tym można było zaczarować kogoś żeby kogoś pokochał dzięki magicznemu eliksirowi, który wyrabiało się ze specjalnych kwiatów - to znaczy wyrabiało się, gdy impy nie ścinały każdego kwiatka i nie więziły chochlika, który umiał sporządzać eliksir.
W pierwszych paru minutach (i w trakcie kilku bardzo słabych coverów znnych hiciorów) możemy poznać główną bohaterkę - piękną, dzielną księżniczkę wróżek Mariannę, która jest bliska stania się szczęśliwą małżonką wspaniałego przystojniaka imieniem Roland, któremu wyraźnie podobała się idea zostania królem Fairy Kingdom. W dniu ślubu Roland miał schadzkę z inną, Marianna ich nakryła na całowaniu się. Gdy romans przyszłego księcia małżonka się wydał Marianna się wkurzyła i postanowiła, przysięgała już nigdy się nie zakochać przestać być słodką królewną, a zostać za to wojowniczą księżniczką.
Niestety, nie była Xeną...
W niedlugi czas potem Dawn, siostra Marianny i jej przyjaciel. planując strategię podrywu dla Dawn na wielki bal. plątali się opodal granicy z mroczną częścią lasu i omal nie zostali pożarci przez jaszczurkę. Jednakże Marianna zdołała ich uratować. Wynikiem sceny było tylko to, że Sunny (czyli ów zakochany w siostrze Marianny przyjaciel) na chwilę przekroczył granicę, całkiem przypadkiem znalazł pierwiosnek (z którego robiło się eliksir miłosny) i go ukrył.
Niedługo potem odbył się wielki wróżkowy bal, gdzie Dawn mogła poszaleć a Marianna ośmieszyć i ponownie odrzucić Rolanda (a wszystko to w rytm coverów). Roland postanowił się namówić Sunnego do wybrania się na ciemną stronę lasu, znalezienaia wróżki, co eliksir warzyć umie i przyniesienia eliksiru do Fairy Kingdom, żeby każdy z nich mógł go użyć na ukochanej królewnie. Co też Sunny zrobił. I czym też wkurzył króla goblinów do tego stopnia, że ruszył swoją nieurodziwą osobę z zamku i najechał Fairy Kingdom - ale nie po to, by je zająć, tylko żeby odzyskć wrażą miksturę.
A co było dalej to już musicie sami obejrzeć, bo gdzieś od tego momentu film robi się ciut ciekawszy. Fabuła nie jest wysokich lotów, ot taki słaby Disney, ale poprawa jest dość wyraźna. Są ciekawsze sceny, jakieś zwroty akcji, które nie są pewne na 100 procent, parę ciekawych dialogów...
Rzeczą, która najbardziej mnie bolała, była ścieżka dźwiękowa filmu. Wszystkie te covery, nieco tylko zmienione, jakby w nadzieli, ze widz się nie połapie, że odgrzewa mu się znanego z radia kotleta.
Co do postaci - na uwagę tak naprawdę zasługują, moim zdaniem, dwie. Matka któla goblinów, która jest naprawdę uroczą starszą panią, zatroskaną o losy syna i ludu oraz twórczyni eliksiru miłosnego, która jest porąbana jak Marcowy Zając. Roland jako bucowata podróbka Kena jest nawet ciekawy, Mariannę w wersji mrocznej, ponurej i twardej także miło się ogląda. Jej relacje i boje z królem goblinów w drugiej części filmu są dość interesujące.
Czy polecam? Ujmę to w tych słowach - to film Disneya, któremu nie udało się przebić - nie bardzo miał czym się przebijać. Gdybym wiedziała, co to jest, pewnie znalazłabym sobie inny film do zajęcia czasu. Może Króla Lwa 3... Fani motylich skrzydełek się zapewne ucieszą, ale ja wolę inne Fairy - o tych przeczytacie na łamach Dywagacji już wkrótce.

Ocena - 2

5 komentarzy:

  1. Obok tytułu może widnieć nazwisko "Gary Rydstrom", ale nie daj się zwieść, to dzieło George'a Lucasa. A Disney ze wstydem przepuścił ten filmik przez swoją filię Touchstone, licząc, że nikt nie zauważy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żebyś wiedział, jak się zdziwiłam, jak zobaczyłam, komu podrzucili to cudo animacji. Biedny człowiek. Naprawdę, chłopak powinien dostać jakieś odszkodowanie. A Lucas i Disney - wiadomo - wypuszczą każdy syf jeżeli ktoś im powie, że zarobią na tym.

      Usuń
    2. No właśnie to jest ciekawe, że Disney, mając wybór, woli wypuszczać rzeczy dobre, niż rzeczy złe. Jasne, są straight-to-DVD sequele czego się da i gówna na Disney Channel, ale jeśli chodzi o ich filmy flagowe - chały nie puszczają.

      Sam Lucas jest tak odcięty od rzeczywistości, że pewnie uważa Strange Magic za coś wspaniałego. Wiesz, jeśli nadal uważa, że prequele są coś warte, to coś jest z nim nie tak.

      Podejrzewam, że włodarze Disneya zgodzili się wypuścić to na boku w ramach ostatniej przysługi dla Lucasa, zanim kompetentni ludzie przejęli Lucasfilm. Łabędzi śpiew Lucasa jako filmmakera, jeśli wolisz. And what a note to end on is this. A terrible, terrible note.

      Usuń
    3. Polecam https://www.youtube.com/watch?v=FxKtZmQgxrI&list=PL5919C8DE6F720A2D - fascynujący wgląd w umysł George'a Lucasa, a przy okazji moja ulubiona rzecz w sieci. :)

      Usuń
    4. No, zazwyczaj dawałam radę obejrzeć ich filmy animowane bez konieczności przerwy na ochłonięcie (boję się oglądać ich aktorskie gnioty i to gówno z ichniego kanału).
      Storytelling Lucasa podobno więdł jak kwiaty na dzień nauczyciela, ale nie domyślałam się, że to doszło aż do tego stopnia.
      Wciąż dziwię się, że Disney i reżyser pozwolili na umieszczenie swojego loga i nazwiska na okładce tego syfu.
      A link koniecznie obejrzę - ale już jutro, bo dziś już nie mam siły nic oglądać

      Usuń

Uwaga, komentarze niepodpisane zostaną usunięte