31 marca 2012

121: Panowie i Damy - Terry Pratchett

Autor: Terry Pratchett
Tytuł: Panowie i Damy (Lords and Ladies)
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok: 2006
Strona książki: Panowie i Damy

W górskim Lancre życie toczyło się w lenywym tempie. Czarownice zajmowały się sprawami czarownic, król sprawami królestwa, zaś najmłodsze z wnucząt Niani Ogg wyłudzał od babci slodycze.
Trzy czarownice powróciły ze swej, obfitującej w przygody, podróży i wszystko było dobrze przez długi czas, czyli niecały dzień.
Król Verence, zamiast oświadczyć się Magrat, oświadczył jej, że ślub nie jest już ewentualną możliwością, lecz całkiem realną przyszłością.
Rychłe zamążpójście jednej z nich, jak się okazało, nie bylo jednak największym problemem lancreńskich czarownic. Większym była niezdrowa moda szerzoąca się wśród młodych dziewcząt oraz pojawiające się znienacka kręgi.
Kręgi owe, jak się okazało, zwiastowały straszliwą katastrofę, która nadciągala truchcikiem powiewając czerwoną suknią. Cóż mogą zdziałać trzy wiecznie skłócone czarownice, zespół tancerzy morrisa, Shawn Ogg i grupa przejezdnych magów w obliczu elfiej elfiej ekspansji na lancreańskie ziemie?
Dzięki Panom i Damom zapoznamy się z bogatym krajobrazem Równin Sto, poznamy nowinki dyskowej agrotechniki oraz dowiemy się dlaczego nie należy drażnić spłoszonych czarownic-zielarek.
Dyskowe elfy mogą za pierwszym razem wywołać szok u czytelnika, który - jak ja - zaczął swą przygodę z fantasy od Tolkiena i przywiązał się do rasy istot we wszystkim lepszych od człowieka i w większości dobrych. Nie, tutaj są z gruntu złe, ba, zachowują się trochę jak rozpieszczone dzieciaki, dla których największą frajdą jest powyrywać pchle nogi, a musze skrzydełka. Gdy czytałam tę powieść po raz pierwszy byłam wręcz oburzona, zła na autora, że tak "upodlił" tak bliską memu sercu rasę. Z wiekiem (i kolejnymi czytaniami) ta złość mi minęła, tym bardziej, że w końcu Dysk ma swoje prawa i zasady - z reguły inne od naszych. Nic więc dziwnego, że i spiczaści okazali się odbiegać nieco od kanonu.
Polecam tę powieść - jak wszystkie pióra Terry'ego Pratchetta - jako pozycję pełną czarnego humoru, sprzeczności i zwrotów akcji. Lektura nader przyjemna, lekka i radosna pozwoli każdemu czytelnikowi - i młodszemu, i starszemu - na kilka godzin odprężenia i relaksu, ba, poprawi mu humor.

Ocena
Wciągliwość - 4
Wygoda czytania - 4
Jak bardzo mi się podobało? - 4

12 komentarzy:

  1. Mi się strasznie podobały pratchettowskie elfy. Właśnie dlatego, że tak inne tolkienowskim (i generalnie bliższe drowom), a ja bardzo lubię różnorodność. A poza tym, to ze wszechmiar udana powieść o czarownicach.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak:D Mi się na początku nie mieściło w głowie takie coś, ale jak się już otrzaskałam z fantasy /czytałam tę powieść gdzieś na początku swej przygody z fantastyką/, to zaczęłam czytać Panów i Damy z wielką przyjemnością i elfy dyskowe zyskały w mych oczach

      Usuń
  2. A ja się na Pratchettcie tak zawiodłam, że szkoda gadać. Jeszcze długo, długo nie sięgnę po jego książki.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Po Terry'ego Pratchetta w końcu będę musiała sięgnąć, jak tylko znajdę kilka chwil na dodatkową lekturę :)

    Pozdrawiam i zapraszam do konkursu, Klaudia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Akurat tej pozycji ze Świata Dysku jeszcze nie czytałam, ale na pewno kiedyś to nadrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię Pratchetta, dlatego z pewnością zajrzę do tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam Pratchetta, więc nie ma takiej możliwości, żebym nie przeczytała tej książki.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak dawno go nie czytałam, chyba już z kilka lat. Ale moim faworytem wciąż pozostaje "Kosiarz", uwielbiam Śmierć. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także go bardzo lubię, wraz z Rincewindem są moimi ulubionymi postaciami :p

      Usuń
  8. Ahhh, ten Prathcett, chciałabym się w końcu zabrać za jakąś jego książkę... Ciekawa recenzja!

    OdpowiedzUsuń
  9. Dawno nić nie czytałem jego autorstwa , chyba czas to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  10. Może kiedys, jak "wgryzę " w Pratchetta

    OdpowiedzUsuń

Uwaga, komentarze niepodpisane zostaną usunięte