13 stycznia 2012

111: Cena magii - Mercedes Lackey.

Miała być biblioteczka Alannady, ale a) zapomniałam zrobić zdjęcia, a teraz jestem poza domem i b) miałam wrzucić ją jako prezentację ppt, ale jest z tym więcej roboty niż przyjemności. Może zrobię zdjęcia jeśli pojawią się głosy, że chcecie zobaczyć moje własne zbiory :D
Na razie dywagacja.
Autor: Mercedes Lackey
Tytuł: Cena magii / Magic's Price
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok: 1996
Strona książki: Cena magii

Cena magii to ostatni tom trylogii o magu heroldów Vanyelu pióra Mercedes Lackey. Na Dywagacjach być może usłyszycie o Vanie raz jeszcze, ale nie ma co uprzedzać faktów.
Król Valdemaru, Randal, coraz bardziej upadał na zdrowiu, uzdrowiciele zaś nic nie mogli zrobić, za to wróżyli, że niedługo pożyje. Okres zwiążany ze rychłą śmiercią monarchy i przyjaciela to dla heroldów czas ogromnie trudny. Kiedy więc bratanek Vana przedstawił mu swego przyjaciela, barda Stefena, który być może potrafiłby za pomocą swego daru choć trochę dopomóc królowi, mag heroldów postanowił spróbować. Nie wiedział jednak, że Stefen miał także własne plany i marzenia związane z całym tym przedsięwzięciem.
Coraz więcej magów heroldów zazęło ginąć w czasie wypełniania zwyczajnych misji albo nawet we własnych komnatach, nikt nie mógł dojść przyczyny tego nagłego pomoru wśród tej części heroldów. Aż do czasu śmierci Savil, ciotki Vanyela. Ślad mordercy zaprowadzić miał Vana na daleką północ, gdzie mag musiał stawić czoła wieloeltniemu lękowi. Jak dla maga i Valdermaru skończy się ta przygoda i jaki udział w tym będzie miał bard Stefen - to pozostawiam Wam do odkrycia.
Prócz kultury Valdermaru w Cenie magii czytelnik może poznać dwa inne ludy - znanych już nieco Sokolich Braci oraz kyree, którzy są moją ulubioną rasą z tego świata.
Prócz tego główny bohater w tym tomie musiał zmierzyć się nie tylko z prolemami wynikającymi z pełnionej przez niego funkcji, ale także z własnymi lękami i przeszłością.
Całość okraszono ciekawymi informacjami wzbogacającymi nie tylko świat heroldów, ale także sposób ich myślenia i kulturę krain leżących wokół Valdemaru.
Powieści Lackey czyta się łatwo, autorka ma lekkie pióro i nie zabija przyjemności lektury nadmiernymi opisami. Jeśli już coś opisuje stara się to robić w jasny i jednoznaczny spsób pozwalający czytelnikowi dokładnie wyobrazić sobie scenę lub osobę, o której mówi.
Książka jest dużo lepsza niż tom wcześniejszy. Mniej jest naciąganych scen, przynudzania i ogólnie zamulania.
Przez te trzy tomy, muszę przyznać, wielce polubiłam Vanyela który posiadając wszelkie cechy typowego bohatera (potężny mag w służbie dobra i ojczyzny), potrafił też być ogromnie ludzki i mieć całą masę lęków, zwyczajnych marzeń i przywar (chociażby lenistwo, z którym starał się walczyć).
Polecam Cenę magii młodzieży i starszym czytelnikom jako zacną lekturę, która na kilka godzin lub dni może oderwać od szarej styczniowej rzeczywistości i przenieść do innego, fascynującego świata.

Ocena - 7

13 komentarzy:

  1. O tej serii nie słyszałam, a wydaje się ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo to dość stara rzecz jest, 90 lata i te sprawy :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka raczej nie dla mnie, ale biblioteczkę chcę zobaczyć i to bardzo:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię Lackey, ale ten cykl jakoś mi umknął. Pora to nadrobić : )

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam tej trylogii i chyba dam sobie z nią spokój, ponieważ na chwilę obecną mam parę książek z serii i muszę je pilnować, aby nie przegapić kolejnych tomów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba nie dla mnie.
    Ale za to chętnie zobaczę biblioteczkę:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety nie znam tej trylogii, i na razie muszę odłożyć ją na później.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mogłoby mi się podobać, ale tymczasowo staram się przeczytać książki, które już u mnie stoją. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Na autorkę z pewnością zapoluję. Nie wiem, czy akurat Heroldowie Valdemaru pójdą na pierwszy ogień, ale coś upoluję.;)

    OdpowiedzUsuń
  10. jasmina - zobaczę, co da się zrobić :)

    Wilk Stepowy - a co jej znasz? Możesz coś polecić, ja ją znam z tego cyklu i pisanych z Norton Kronik Półelfów

    cyrysia - spoko :) Jakby co, w Polsce wydano już wszystkie tomy z cyklu Heroldów z Valdemaru, powoli recenzuję całość :)

    Ejdżita49 - zobaczę, co da się uczynić :)

    tetiisheri - jej, ja też muszę odkładać całą masę książek.

    Klaudia Karolina Klara - ja poznałam tę autorkę kiedy jeszcze miałam wiele czasu na czytanie :)

    Moreni - zatem owocnego polowania, liczę na Twoje opinie o jej książkach :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Poszukam tej serii, wygląda na kawał dobrej, "klasycznej" fantastyki

    OdpowiedzUsuń
  12. Najbardziej cenią ją właśnie za "Krew elfów" i "Zgubę elfów", ale ma też ciekawe dwa tomy o gryfach - świetny "Czarny Gryf" i całkiem dobry "Biały gryf". "Srebrzystego gryfa" nie tykaj kijem nawet z dziesięciu metrów: )

    Innych jej książek nie czytałem, ale mam coraz większą ochotę nadrobić to niedopatrzenie. Może moja biblioteka będzie coś miała.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wilk Stepowy - och, mam takie samo podejście do trylogii o gryfach :D 3 tom daje się być w ogóle z innej beczki i całkiem nie dostaje do wcześniejszych :D
    A Kroniki Półeltów wprost uwielbiam (i poszukuję Elfiej krwi do swego księgozbioru... Oraz dwóch tomów, których nie ma po polsku)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga, komentarze niepodpisane zostaną usunięte