DZIŚ JEST DZIEŃ BIBLIOTEKARZA i ogólnie jest tydzień bibliotek, więc - UWAGA! - każdy idzie jutro do najbliższej biblioteki i wypożycza książkę (choćby to miał być Antek czy Alfabetyczny spis liczb od 1 do 100*).
Zawód bibliotekarza, stereotypowo jeden z nudniejszych, nie jest taki straszny, ba!, zauważcie, że wszędzie w filmach czy grach (o książkach zmilczę) poczciwy librarian to koleś słynący z paru cech, które poważamy:
- mądrość
- spryy
- inteligencja
- długie ramiona
- upodobanie do orzeszków
- tężyzna fizyczna (jak się tacha stosy książek dzień w dzień...)
- dobra pamięć
- inne, ale zapomniałam**
Pamiętajcie też, drodzy użytkownicy bibliotek, że prócz takich wise-librarianów istnieją też ninja-librariani (zastanów się zatem nim zaczniesz głośno gadać w czytelni lub przetrzymać książkę!). Konsekwencje... No cóż:
Z moich badań ludzkości (bo ja to robię wręcz odruchowo) wynika, że nikt poza studentami inibu nie załapuje puenty ew. jest zniesmaczony, ale może miałam za mało obiektów badań...
A teraz pomęczę Was tym, co ciekawego znalazłam na yt:
I coś, co mnie prywatnie rozwaliło:
*Tak, jest taki. Stworzyli go Słonimski i Tuwim.
**pisze studentka bibliotekoznawstwa :D
Już wiem, na jakie studia idę - bibliotekoznawstwo :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że istnieje taki dzień, ale myślę, że gromkie DZIĘ-KU-JE-MY wszystkim bibliotekarzom (!!) i bibliotekarkom się należy :]
Właściwie kierunek nazywa się informacja naukowa i bibliotekoznawstwo :D Ja właśnie kończę:D Warto pamiętać o tym, w wielu bibliotekach są jakieś imprezy związana z tygodniem bibliotek, więc warto tam zajrzeć ^^
UsuńWszystkiego najlepszego Bibliotekarzom!
OdpowiedzUsuńJa co prawda sama się nie wybieram, ale wysyłam mamę po "Ptaki Europy".;)
OdpowiedzUsuńPierwszy filmik dość drastyczny, ale przesłanie jak najbardziej słuszne. Jak w październiku weszłam do biblioteki uniwersyteckiej i zobaczyłam, jak to kwiat młodzieży polskiej z pierwszego roku się zachowuje, to sama miałam ochotę prać harisenem po łbach... I ninja wśród regałów mnie powalił na łopatki.^^
LOTL jest uroczy.:)
O, nawet nie wiedziałam, że dzisiaj jest dzień bibliotekarza. Wstyd! Ale nic to, dobrze, że mi to uświadomiłaś ;) Cechy raczej się zgadzają :D Co do książek do wypożyczenia - chyba przejdę się po Estreichera... ;P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Matko kochana, dlaczego po niego?...
UsuńTaki tam bibliotekarski żarcik :P
Usuńbyłam w bibliotece w poniedziałek, wzięłam sobie cztery książki, więc już nie idę ;p
OdpowiedzUsuńZabójczy filmik :-)
OdpowiedzUsuńA ja będę przewrotna, bo zamiast iść do biblioteki książkę wypożyczyć, to pójdę książki zwrócić. W końcu, jak rzecze Legolas "Książki muszą zostać zwrócone" ;)
OdpowiedzUsuńA u mnie dziś biblioteka nieczynna!
OdpowiedzUsuńA ja z bibliotek tak rzadko korzystam... Wolę kupować niż wypożyczać ;)
OdpowiedzUsuńZostałaś oTAGowana! :D Szczegóły u mnie :)
Bibliotekarze to zawód bardzo niedoceniany. A szkoda...:(
OdpowiedzUsuń