Mae govannen!
Nie ma mnie ostatnio w blogsferze, wiem. Spieszę poinformonwać, że nie zarzucam pisania na Dywagacjach ani żadnej innej swej działalności. Moja absencja jest tymczasowa.
Chwilowo mam dość trudny okres w moim życiu, wrócę do recenzji i reszty dopiero gdy jakoś obsiądę, a świat wokół mnie przestanie się burzyć.
Niechaj gwiazda Earendila świeci nad Wami, a Weyr Benden osłania swymi skrzydłami
N. A.
Z Wi-Fi w trumnie to dobre. Może zaczną robić takie niedługo :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWracaj szybko :)
OdpowiedzUsuńuporządkuj wszystko, co musisz i wracaj do nas szybko :)
OdpowiedzUsuńWracaj szybko z pozytywną energią:-) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWracaj, wracaj :)
OdpowiedzUsuńCzekamy na Twój powrót!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTo coś jak u mnie. Ja powoli wychodzę na prostą i tego samego życzę Tobie : )
OdpowiedzUsuń